Boję się iść do lekarza

Często dostaję od Was wiadomości z zapytaniem do jakiego lekarza macie się udać w konkretnym przypadku, oczywiście staram się w takim momencie pomóc, jednak równie często zdarzają się sytuacje, kiedy piszecie mi, że już dawno temu, wyczuliście u siebie jakiś guzek ale „boję się iść do lekarza, bo boję się diagnozy”. W takich momentach żałuję, że nie mogę przez ekran komputera złapać Was za rękę i zaciągnąć do lekarza.

Ja to poniekąd rozumiem. Diagnoza nie jest niczym przyjemnym, do lekarza raczej też nikt nie idzie z radością, ALE:

Po pierwsze – niekoniecznie to, o co się martwicie musi okazać się nowotworem, oczywiście, że może tak być, ale nie musi.

Po drugie – jeżeli to jest nowotwór, to na początku POŁOWA sukcesu to wczesne wykrycie!!!!!!!! Wiele nowotworów na wczesnych etapach można wyleczyć kompletnie!

Po trzecie – strach ma wielkie oczy, tak naprawdę nie tylko diagnoza jest tym elementem „straszącym” ale wizja leczenia, chemioterapii, wypadające włosy, wymiotowanie, śmierć, a raczej świadomość tych wszystkich rzeczy. Przede wszystkim nie zapominajmy, że nowotwór nie oznacza zawsze chemioterapii! Wiele nowotworów leczy się chirurgicznie i koniec, niektóre tylko radioterapią, niektóre tylko hormonami.

No właśnie śmierć. Bojąc się diagnozy, boi się człowiek właśnie tej świadomości, że gdzieś tam z tyłu głowy pamięta się, że nowotwory złośliwe są na tyle niebezpieczne, że konsekwencją może być faktycznie śmierć, nie ma co owijać w bawełnę. Tu kolejne ALE: MNÓSTWO nowotworów można całkowicie wyleczyć właśnie na wczesnych etapach wykrycia. Zawsze im wcześniej tym lepiej! Dlatego tak ważne jest, że w momencie, w którym zauważycie coś u siebie czy u Waszych bliskich, co Was niepokoi od razu wybierzcie się do lekarza, zróbcie podstawową morfologię krwi z rozmazem, CRP, OB – to nie są drogie badania, a mogą wiele powiedzieć. Nie będę już Wam pisać, że nie możemy dać się zwariować, bo niestety ale coraz więcej jest przypadków nowotworów, musimy o tym pamiętać, bo lepiej nie będzie – powietrze, woda, gleba będą coraz bardziej zanieczyszczone, ludzie nie przestaną palić papierosów, pić nadmiernych ilości alkoholu, to jest fakt i z tym nic nie zrobimy, jedyne co możemy zrobić to obserwować swój organizm i badać się profilaktycznie.

Październik jest miesiącem świadomości raka piersi. Rak piersi występuje u 1 na 8 pacjentek (poprawcie mnie, jeśli się mylę, to informacja z książki do genetyki, może być nieaktualna), o tym kiedy zostanie wykryty decyduje albo pacjentka, albo przypadek. Naprawdę dziewczyny, badajcie się, raz w miesiącu samobadanie piersi, raz na rok morfologia z CRP i OB, USG piersi. Często też w piersiach można wyczuć różne niegroźne torbiele, dlatego bez paniki, po to właśnie robi się USG, chodzi do ginekologa. W tym poście znajdziecie kilka słów o badaniach profilaktycznych (nie tylko raka piersi), a poniżej wstawiam przydatny obrazek, na którym wyraźnie pokazane jest co może nas zaniepokoić w samobadaniu piersi:

_93553780_knowyourlemonsdotcom-12signs.png
źródło: http://www.bbc.com/news/health-38609625

Proszę też pamiętać, że rak piersi występuje także u mężczyzn – jest to bardzo mały procent, ale jest to możliwe, szczególnie u panów z ginekomastią.

Jeśli chodzi o badanie piersi – ja się badam zawsze pierwszego dnia nowego miesiąca. Może czas wprowadzić sobie taką rutynę w życie?

Teraz już do wszystkich – niezależnie od płci, niezależnie gdzie pojawiła się jakaś zmiana, która Was niepokoi – idźcie do lekarza, lekarz jest od tego, żeby Wam pomóc. Nikt Was nie wyśmieje, nie powie czegoś niemiłego, tylko będzie się starał pomóc.

BADAJCIE SIĘ!

2 myśli na temat “Boję się iść do lekarza”

  1. Niestety niektórym kobietom albo szkoda pieniędzy albo pieniędzy nie mają żeby pójść do ginekologa gdzie za pakiet badań niekiedy trzeba zapłacić około 300 zł . Wiadomo zdrowie jest bezcenne i takie badania wykonuje się zaledwie raz w roku, ale tysiące kobiet tak do tego podchodzą . Nie znam kobiety która chodzi do ginekologa na NFZ . A po drugie piszesz że lekarz Cię nie wyśmieje . Owszem prawdziwy lekarz z powołania nie, ale ilez to razy ja czy ktoś z mojego otoczenia usłyszał zdanie ” jest Pani młoda , wymyśla sobie Pani choroby” to strasznie zniechęca , ale mimo wszystko dziewczyny badajcie się ! Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia 🙂

    Polubienie

    1. Wiem, że niektórzy „lekarze” tacy są, ale tak jak mówisz – z powołania nie wyśmieje. Sama natykałam się na takich w czasie choroby więc doskonale rozumiem, w takim wypadku trzeba po prostu zmienić lekarza albo zwrócić uwagę.

      Polubienie

Dodaj komentarz